Blog
„Nieźle w Krakowie, dobrze w Opolu, ale najlepiej w naszym przedszkolu” – pod tym hasłem w tym roku dzieci i Rodzice z grup „Skrzaty”, „Zajączki, „Smerfy”, „Kangurki” i „Sówki” bawili się na biesiadach . Swoją obecnością zaszczycił nas także Pan Grzegorz Franki Prezes Związku Górnośląskiego. Jak to na biesiadach, było śmiesznie i wesoło. Były konkursy w których zarówno Mamusie jak i Tatusiowie próbowali swoich sił, a przy tym nieźle się bawili.
Co robili… ??? Tatusiowie jak górnicy pomagali wydobyć węgiel wagonikiem na powierzchnię”, a po szychcie przebierali swoją garderobę, zaczynając oczywiście od … bielizny :). Gospodynie śląskie jak na porę roku przystało, kisiły kapustę, a na koniec orkiestra górnicza zagrała wszystkim zgromadzonym na … grzebieniach. Zabawa była przednia czas mile spędzony, Rodzice wychodząc żegnali się z nami słowami „do zobaczenia za rok”.